Słuchajcie, odcinek się pisze... jest w trakcie c: Postaram się na ten tydzień jeszcze go skończyć.
Dziś mam dla was takie ... coś XD
Spotkałam się z Aerie i wiecie, skróty myślowe mogą czasem być straszne. Rozmawiałyśmy i mniej więcej było coś takiego ..:
JA: Tommy; ładny, uroczy, zabawny. Takie myśli ma Adam.
AERIE: Tommy... BUAHAHA .
JA: Co ?
AERIE: Skrót myślowy.
JA: Jaki ?
AERIE : Myśli Adama... Tommy; ładny, uroczy, zabawny hm RUCHAŁBYM.
No i w ten oto sposób, powstało to krótkie opowiadanie... może nawet drabble ? Nie wiem XD
No więc zainspirowane Aerie, która ma widać jakie myśli ;-; Wybaczcie za tak infantylne opowiadanie ale było pisane na telfonie w notatniku XD
(Możecie szykowac się na takie krótkie shoty.. bo ja się z nią spotykam to wychodzi własnie coś takiego c: )
~Till
Tommy-Łania
Chłodne krople zmoczyły moje nagie i rozgrzane ciało.
Właśnie prysznica potrzebowałem po bardzo długim dniu. Jakieś pół godziny temu
wróciliśmy do hotelu po kolejnym udanym koncercie. Cały zespół zajął swoje
pokoje. Ja z Tommym mieliśmy...
Właśnie Tommy. Czekał
na mnie za dużymi brązowymi drzwiami. Ta trasa była tym co mnie najlepszego w
życiu spotkało. Tommy był moim facetem. Ten który zawsze deklarował się jako
hetero teraz należy do mnie. Na samą
myśl o nim przeszedł mnie dreszcz podniecenia. Tommy i jego wielki Czekoladowe
oczy.
Tommy i jego piękna skóra.
Tommy i jego piękne ciało.
Nie, co ja tu w ogóle
jeszcze robię.
Tommy był idealny i z charakteru i z wyglądu. Brałbym go
jak łanie w agreście.
-Działaj Lambert.
Wyłączyłem wodę i ruszyłem bez zbędnego ręcznika do pokoju.
Rzuciłem się na niego namiętnie pocałowałem.
- Moja łania- lekko zdezorientowany uśmiechnął się
- Co? - zapytał.
- Nic. Kocham Cię - i znowu go namiętnie pocałowałem.
Zupełnie nagi.
~Till & Aerie